Jakie wybrać ubezpieczenie na narty w Polsce?

Wyjazd na narty w Polsce to bardzo dobry pomysł, jeżeli chce się spędzić swój urlop aktywnie i ciekawie. Stoki są interesujące a samo zjeżdżanie na nartach bardzo przyjemne. Aby było w pełni bezpieczne, warto kupić ubezpieczenie narciarskie.

 

Narty niosą bowiem ze sobą szczególnie dużo niebezpieczeństw i zagrożeń, szczególnie w postaci różnorodnych wypadków, które mogą skończyć się co najmniej złamaniami.

 

Ubezpieczenie na narty

 

Doskonałą formą zabezpieczenia takiego wyjazdu będzie ubezpieczenie turystyczne rozszerzone o jazdę na nartach. Chroni ono przed negatywnymi, finansowymi skutkami wypadków. Jeżeli dojdzie do niego w Polsce, to poszkodowany oczywiście otrzyma pomoc i wsparcie. Zostanie przewieziony do szpitala, gdzie lekarze zajmą się jego ranami. Będą przeprowadzone odpowiednie badania, których celem jest przede wszystkim określenie rodzaju urazów i ich rozmiarów. Uzyskana w ten sposób wiedza niezbędna jest do podjęcia leczenia i wdrożenia odpowiednich procedur, które mają na celu doprowadzenie poszkodowanego do zdrowia.

 

Jeżeli jednakże wypadek spowoduje, że poszkodowany będzie na długie tygodnie wyłączony z aktywnego życia lub nie będzie nawet w stanie samodzielnie wrócić do miejsca swojego stałego zamieszkania, to już pojawią się pewne problemy natury finansowej.

 

Transport medyczny do miejsca zamieszkania jest płatny. Jeżeli byłoby konieczne, ze względów medycznych, przetransportowanie poszkodowanego z jednej placówki medycznej do drugiej, to wówczas opłata byłaby zniesiona. Jeżeli jednakże poszkodowany nie musi być przewieziony do innego szpitala, a jedynie chce wrócić do domu, bo nie ma wskazań medycznych by leżał w szpitalu, albo chce leżeć w szpitalu bliżej miejsca zamieszkania, to za taki przewóz musi zapłacić. Koszty zależne są od odległości, ale nawet niewielkie dystanse wiążą się ze sporymi wydatkami.

 

Druga sprawa to konieczność wzięcia zwolnienia z pracy. Na dojście do siebie potrzeba czasu. Jeżeli poszkodowany będzie przebywał na zwolnieniu, tak zwanym L4, to będzie otrzymywał zaledwie 80% pensji. Potrącone 20% jest więc już dla niego stratą. Jeżeli jest to jedyna osoba w rodzinie, która pracuje, to takie zwolnienie może być naprawdę sporym obciążeniem finansowym.

 

Do tego dochodzą koszty rehabilitacji i pielęgnacji chorego. Jak widać, niemalże na każdym kroku okazuje się, że trzeba ponieść jakieś wydatki. To może być naprawdę duża kwota.

 

Wsparcie finansowe

 

Decydując się na ubezpieczenie można te koszty pokryć z pieniędzy pochodzących z odszkodowania. To ogromna pomoc i duże wsparcie. Mając to na uwadze powstała nawet specjalna polisa narciarska, która chroni ubezpieczonego nie tyko podczas jego zagranicznych wojaży, ale również podczas jego pobytu w Polsce. Trudno bowiem sobie wyobrazić, by wszystkie wspomniane wcześniej koszty ponosić samemu. To zdecydowanie duże obciążenie, które może znacząco utrudnić funkcjonowanie całej rodzinie.

 

Mając polisę ubezpieczeniową, wystarczy zgłosić zaistniałe zdarzenie, zawnioskować o wypłatę świadczenia i czekać na przelew. Sprawę z pewnością przyspieszy odpowiednia dokumentacja medyczna, która pozwala na głębsze i dokładniejsze zapoznanie się ze sprawą przez firmę ubezpieczeniową. Taka analiza pomoże w podjęciu lepszej decyzji. Ważne bowiem, by wypłata pozwoliła zaspokoić wszystkie potrzeby finansowe poszkodowanego.

 

Jakie wybrać ubezpieczenie?

 

Żeby jednak wszystko przebiegło poprawnie i sprawnie należy wybrać dla siebie odpowiednie ubezpieczenie. Najlepsze będzie takie, które działa nie tylko za granicą, ale również na terenie kraju. Powinno oferować wsparcie finansowe w różnych sytuacjach. Jazda na nartach to nie tylko złamania i zwichnięcia, ale również konieczność podjęcia akcji ratunkowej czy poszukiwawczej.

 

Warto również sprawdzić, czy polisa przewiduje wypłatę środków również na wsparcie w okresie dochodzenia do zdrowia, czyli na rehabilitację. Im więcej opcji i im więcej możliwości, tym bardziej skuteczna ochrona.

 

Decydując się na ubezpieczenie na narty w Polsce warto też sprawdzić jakie są ceny dostępnych rozwiązań. Może się bowiem okazać, że towarzystwa ubezpieczeniowe, za podobny zakres ochrony oferują zupełnie inne składki. Skoro tak, to warto wybrać tę tańszą i korzystniejszą.

 

Podsumowując, ubezpieczenie na narty to ogromne finansowe wsparcie. Polisa ma znaczenie przede wszystkim praktyczne, ponieważ pomaga gdy już coś się wydarzy. Warto jednak pamiętać o tym, że już samo jej posiadanie daje ogromne poczucie bezpieczeństwa i spokój.

Willa Oksza

Galeria sztuki XX wieku w Willi Oksza jest najmłodszą filią Muzeum Tatrzańskiego. Uroku galerii dodaje miejsce, w którym się znajduje. Willa „Oksza” wzniesiona została w latach 1894 – 1895 według projektu Stanisława Witkiewicza. W pierwszych latach istnienia nosiła nazwę „Korwinówka” od nazwiska pierwszego właściciela Wincentego Korwin-Kossakowskiego.

Czytaj więcej »

Kopieniec

Kopieniec jest szczytem o wysokości 1328 m n.p.m. wznoszącym się nad Polaną Kopieniec. Jego stoki schodzą do Doliny Chłabowskiej (od wschodu) oraz Doliny Olczyskiej (od zachodu). Jego nazwa pochodzi od „kopieńca”, słowa używanego w gwarze ludowej do określania obłej góry w kształcie kopy.

Czytaj więcej »

Dolina Pięciu Stawów

Dolina Pięciu Stawów stanowi właściwie jedną dolinę z Doliną Roztoki. Oddzielone są one ścianą stawiarską, z której spływa wodospad Siklawa i razem stanowią odgałęzienie Doliny Białki. Sama Dolina Pięciu Stawów ma długość 4 km, powierzchnię około 6,5 km2 i leży na wysokości 1625 – 1900 m n.p.m.

Czytaj więcej »
Jaskinia Obłazkowa

Jaskinia Obłazkowa

Jaskinia Obłazkowa ma długość 120 m i głębokość 5 m. Wejście do niej leży na wysokości 1098 m n.p.m. pomiędzy otworami wejściowymi do jaskiń Raptawickiej i Mylnej, około 130 m ponad dnem Doliny Kościeliskiej, w Raptawickiej Turni. Jest częścią systemu jaskiniowego Jaskini Mylnej.

Czytaj więcej »

Kościół na Krupówkach

Kościół pod wezwaniem Świętej Rodziny znajduje się przy północno-wschodnim końcu Krupówek i jest najstarszym rzymskokatolickim kościołem murowanym w Zakopanem. Został wybudowany w latach 1877 – 1896 z inicjatywy proboszcza Józefa Stolarczyka i był siedzibą pierwszej parafii zakopiańskiej.

Czytaj więcej »

Artykuł sponsorowany (reklamowy) / Materiał Partnera.